Letnia fotografia

       Lato w pełni. Wakacje, urlopy, wypoczynek... Pora, na którą czekamy z niecierpliwością każdego roku. Przeczytaliśmy już wiele rad, gdzie i jak najprzyjemniej spędzić letnie dni. Przygotowaliśmy motocykle, namioty, łodzie. W kieszeniach mamy skierowania wczasowe, bilety lub książeczki "autostopu" i... o, własne, zastanawiamy się, czy będzie dobra pogoda do zdjęć. Ale czy pogodę można przewidzieć? Mylą się urzędowi synoptycy, nierzadko myli się "Wicherek" ", nawet "Przekrojowy" Zygmunt Prorok nie zawsze potrafi być prorokiem. Dopóki zdani jesteśmy na rodzimą aurę. a o imporcie słońca z podzwrotnikowych plaż na razie nic nie słychać, zabierając na wczasy aparat fotograficzny musimy być na wszystko przygotowani. Nawet na robienie zdjęć przy bezsłonecznej pogodzie, a co może dla wielu amatorów zabrzmi jak herezja - również podczas deszczu. Bo właśnie zdjęcia w tzw. złych warunkach atmosferycznych nad morzem, jeziorem lub rzeką mogą okazać się nie tylko miłym wspomnieniem "fatalnej" pogody, ale również stanowić okazję do wzięcia udziału w powakacyjnej wystawie. Dlaczego ? Jesteśmy przyzwyczajeni do oglądania amatorskich zdjęć, robionych przeważnie przy słońcu. Już sam fakt, że takich fotografii powstaje najwięcej. przesądza do pewnego stopnia o mniejszym zainteresowaniu nimi osób trzecich. Ale jeżeli zrobimy, co jest na pewno trudniejsze, zdjęcie nad morzem lub rzeką w porannej mgle, w ulewnym deszczu lub przy sztormowej pogodzie, wówczas może ono łatwe znaleźć zainteresowanie u widzów. Oczywiście pod warunkiem, że zarówno temat, jak kompozycja i wykonanie techniczne będą bez zarzutu. Nowoczesna fotografia nie ogranicza się do nastrojowych pejzaży, złotego podziału w kompozycji i nienagannej ostrości we wszystkich płaszczyznach obrazu. Umiejętne operowanie przysłoną, a tym samym głębią ostrości daje daleko ciekawsze efekty niż równomierna ostrość. Tematy do zdjęć są wszędzie. Mogą to być scenki z życia campingu, wycieczki żaglówką, spacer po plaży przy wzburzonym morzu, kutry rybackie, szukające schronienia w porcie przed sztormem, i wiele, wiele innych. Musimy jednak pamiętać, że ogólne widoki przy braku słońca, a więc wyraźnego rysunku światła i cienia, nie dadzą na fotografii nic poza ogólnie szarym i nieciekawym obrazem. A więc fragmenty, zbliżenia, detale? Tak. W czasie złej pogody tylko takie ujęcia mogą dać pożądane efekty. Przed zwolnieniem migawki aparatu należy więc wybrać takie fragmenty z otaczającej scenerii, które "powiedzą" więcej niż niewyraźny obraz całości. jakież ciekawe są twarze przy bezchmurnej ale wietrznej pogodzie na plaży. O ile bardziej interesująco wygląda żeglarz mocujący się z żaglami podczas burzy, niż sztucznie ustawiony w blaskach słońca. Jak romantycznie wygląda para pod czarnym parasolem na tle szarego morza. Przykładów można mnożyć wiele. Zakorzeniony powszechnie pogląd, że dobre zdjęcia wymagają słońca, miał niegdyś swoje uzasadnienie. Było to w czasach, kiedy aparaty fotograficzne miały obiektywy o słabej sile światła, a filmy i błony - małą czułość. Dzisiaj możemy wykonać niemal każdym aparatem, nie sięgając do droższych typów, przy standartowych negatywach i migawkach 1/50 sekundy, nienaganne zdjęcie w tzw. złych warunkach. Fotografowanie nad wodą przy bezsłonecznej pogodzie nie wymaga w zasadzie filtru. Wyjątek stanowią przypadki, kiedy promienie słońca, choć niewidoczne dla oka, ulegają silnemu rozproszeniu w porannej mgle lub oparach. Czasem, zwłaszcza nad morzem, bywają dnie, kiedy jest bardzo widno przy braku wyraźnego rysunku światła i cienia. Jest to spowodowane silnym rozproszeniem światła w wilgotnym powietrzu. W takich przypadkach pożądane jest zastosowanie żółtego filtru dla wyeliminowania promieni niebieskich. W efekcie da to wyraźniejsze kontury przedmiotu i tła. Powyższe słowa zdają się być chyba dostateczną zachętą do rozpoczęcia eksperymentów przy "złej" pogodzie. Ale oczywiście nikt nie zrezygnuje - a nakłanianie do tego nie miałoby sensu -z fotografowania w pięknym letnim słońcu. Zdawałoby się przy tym, że wystarcza tylko nacisnąć migawkę i gotowe. Można i tak, ale czy nie lepiej zastanowić się chwilę nad wyborem motywu, oświetleniem, tłem i całym szeregiem drobnych szczegółów, które wydatnie pomogą w podniesieniu końcowego efektu? Powszechnie przyjęty jest pogląd, że słońce winno znajdować się za plecami fotografującego, oświetlając przedmiot zdjęcia od przodu. Oczywiście, w takim wypadku zdjęcia będą na pewno ostre i czytelne, ale za to często pozbawione wartości artystycznych. Fotografując nad wodą pamiętajmy, że dopiero odpowiednie oświetlenie jej powierzchni pozwoli na wydobycie całego szeregu ciekawych efektów świetlnych, które w zestawieniu z kontrastującym planem (osobami, łodzią, przystanią) pozwolą wydobyć efekt głębi. W czarno-białej fotografii tylko zróżnicowanie świateł i cieni - wydobycie całej gamy kontrastów -daje wrażenie trójwymiarowości. Tylko plamy czerni i bieli, przy odpowiednim zakomponowaniu płaszczyzny, mogą zadowolić oko. A te z kolei można uzyskać tylko wyszukując najwłaściwsze oświetlenie dla danej sceny. Fotografując nad wodą w słońcu. pamiętajmy bezwzględnie o trzech rzeczach: żółtym lub żółtozielonym filtrze, osłonie przeciwsłonecznej i niezbyt czułym filmie - 17-19° DIN. Wszystkie te czynniki decydująco wpływają na klarowność negatywów, a co za tym idzie, na jakość odbitek. Zdjęcia bez filtru zawsze będą posiadać białe plamy zamiast wody i nieba. Brak osłony przeciwsłonecznej uniemożliwi fotografowanie pod słońce, powodując zaświetlenie części lub całości negatywu. Wreszcie zastosowanie zbyt czułej błony jest niecelowe przy nadmiarze światła słonecznego i odbitego. Emulsję wysokoczułą łatwiej jest prześwietlić, ma ona większe ziarno, a mniejszą zdolność rozdzielczą, co wpływa na ostrość w dużych powiększeniach. Pora dnia też nie pozostaje bez znaczenia. Najmniej korzystne są godziny południowe, zwłaszcza przy bezchmurnym niebie. Wówczas cienie są krótkie i mało plastyczne. Woda wydaje się płaska, a twarze poorane licznymi zmarszczkami. Znacznie korzystniej jest fotografować rankiem lub po południu, przy niezbyt ostrym słońcu, wykorzystując dla plastyczności zdjęcia cienie i odblaski. Fotografując odblaski na wodzie nie stosujemy krótkich czasów otwarcia migawki - najwyżej 1/100 sek. Wschody i zachody słońca nad wodą są szczególnie ciekawym tematem zdjęć. Zamglony krajobraz wymaga umieszczenia na pierwszym planie mocnego, ciemnego motywu. Bez niego zdjęcie będzie mdłe. szare. Opary unoszące się rankiem, dzikie ptactwo nad jeziorem, obozowiska - to wszystko w połączeniu z łagodnym oświetleniem nadaje zdjęciom szczególnie dużo uroku i nastroju. Podobnie z zachodami. Tarcza słoneczna kryjąca się za chmurami nisko nad horyzontem, sylwety ludzi lub żagli będą z pewnością miłą i wartościową z artystycznego punktu widzenia pamiątką. Przy tym mała uwaga praktyczna: nie obawiajmy się zachodzącego słońca, które świeci wprost w obiektyw, pod warunkiem, że nie jest zbyt silne.

Wstecz Strona główna W górę Dalej 


 Ostatnia aktualizacja tej witryny 2013-02-15 19:00:48
 Preferowana rozdzielczość 1024x768
 Copyright © 2005-03-16
 Tomasz Biały